Wiosna nadal bez punktu
Nasza drużyna seniorów po raz kolejny nie popisała się przed własną publicznością ulegając liderowi 0:3. Mecz podobnie jak pół roku temu załatwiły dwie bramki w pierwszej połowie. Nasza obrona zagrała w mocno eksperymentalnym ustawieniu ze względu na kontuzje Bobka i Wacławczyka. Zanim wszystko zaczęło w miarę funkcjonować było już trzeba schodzić do szatni na przerwę. Po wznowieniu gry wydawało się, że pod naszym naporem Bąków w końcu straci bramkę. Niestety zabrakło jak zwykle skuteczności. Gracze Zrywu w drugiej połowie ewidentnie spuścili z tonu, ale nie przeszkodziło im to w strzeleniu kolejnej bramki po dokładnej kontrze. W końcówce do bramki gości mógł trafić Filapek, jednak piłka po jego strzale odbiła się od słupka. W następnym tygodniu zagramy na wyjeździe z Iskrzyczynem i bardzo mocno liczymy na pierwsze zwycięstwo na wiosnę.
Komentarze